Minister Finansów w dniu 27 kwietnia udzielił odpowiedzi na zapytanie poselskie nr 7136 z 6 kwietnia 2018 roku w której odniesiono się do kwestii bezpłatnego użytkowania znaku towarowego grupy kapitałowej i ewentualnego powstania przychodu z tego tytułu.
Zapytanie do Ministra
W treści zapytania wskazano, iż pewna polska spółka podlega międzynarodowej grupie kapitałowej, w której wszystkie podlegające firmy zobowiązane są do posługiwania się logo centrali, co wynikało z wewnętrznych regulacji. W tym obszarze nie podpisano żadnych dodatkowych umów zaś spółka nie wypłaca dodatkowych pieniędzy za korzystanie z logo centrali.
W interpretacji indywidualnej, o której wydanie wystąpiła spółka, organ podatkowy uznał, iż w takiej sytuacji spółka dostała prawo, aby używać logo centrali za darmo, w takim razie otrzymuje bezpłatne świadczenie, za które należy się zapłata podatku. Najistotniejszą zasadą bezpłatnego świadczenia jest brak obowiązku udzielenia czegoś w zamian. Spółka otrzymuje dochód dlatego, że wykorzystuje logo centrali bezpłatnie. Dyrektor KIS zaznaczył, że znak towarowy, jest renomowany i wysoce rozpoznawalny a korzystanie z niego przynosi spółce owocne rezultaty oraz pozwala im na powiększenie swych udziałów w przyszłości. Wartość przychodu należy stwierdzić zgodnie cenami rynkowymi porównywalnych znaków firmowych.
Takie rozstrzygnięcie organu podatkowego wzbudziło wątpliwości jednego z posłów, który zwrócił się z pytaniem do Ministra, czy w takiej sytuacji faktycznie konieczne jest rozpoznanie przychodu, od którego należy uiścić podatek dochodowy.
Istotny całokształt okoliczności
W odpowiedzi na przedmiotowe zapytanie wskazano, że każdy stan faktyczny powinien być oceniany indywidualnie. Nie w każdym przypadku korzystania bez odpłatności przez jeden podmiot z rzeczy, praw etc. udostępnionych przez drugi podmiot zajdzie bowiem konieczność opodatkowania tego rodzaju świadczenia. W pierwszej kolejności należy ustalić, czy dane świadczenie ma faktycznie „nieodpłatny” charakter. Nie będzie tak, jeżeli bezpłatne uzyskanie przez danego podatnika określonego świadczenia pozostaje w związku z innym, wzajemnym świadczeniem tego podmiotu. Ocena czy to pierwsze świadczenie rzeczywiście było nieodpłatne, obejmować musi całokształt okoliczności i stosunków gospodarczych wiążących oba podmioty – podmiot świadczący i podmiot uzyskujący takie „nieodpłatne” świadczenie. Zatem jeżeli korzystanie przez podatnika z udostępnionych mu nieodpłatnie rzeczy lub praw jest warunkiem koniecznym do wykonania określonych świadczeń, na rzecz podmiotu użyczającego te rzeczy lub prawa, to w takiej sytuacji u podatnika tego nie wystąpi w tym zakresie przychód z tytułu otrzymanych nieodpłatnych świadczeń.
Indywidualna ocena
Minister Finansów w przedmiotowej odpowiedzi zwrócił uwagę, że ze względu na różnorodność stanów faktycznych, złożoność stosunków i procesów gospodarczych, jak również różnorodność relacji zachodzących pomiędzy podmiotami powiązanymi nie jest możliwe udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytanie. Wynika to z konieczności indywidualnej oceny stanu faktycznego konkretnej sprawy. Wydaje się, iż kierunek obrany przez Ministra Finansów jest właściwy gdyż nakazuje uwzględnienie całego kontekstu danej sytuacji. Co do zasady otrzymywanie czegoś nieodpłatnie na gruncie podatków dochodowych implikuje konieczność rozpoznania przychodu z tego tytułu. Konieczność ta nie powinna jednak zaistnieć w sytuacji, gdy w danej transakcji pojawia się jakiegoś rodzaju świadczenie wzajemne. Fakt, iż zostało to dostrzeżone przez Ministra Finansów pozwala mieć nadzieję, że organy podatkowe w podobnych sytuacjach nie będą automatycznie zakładać że pod stronie otrzymującego świadczenie zaistnieje przychód.